Nie każdego stać na skomplikowany system monitoringu, a część z nas po prostu szuka skutecznego, lecz nieco tańszego sposobu na zapewnienie bezpieczeństwa domownikom lub w siedzibie firmy. Okazuje się, że taką właśnie alternatywą są atrapy kamer, które mają na celu odstraszenie potencjalnych złodziei.
Bezpieczeństwo w niskiej cenie
Właściciele firm, którzy szukają sposobów na cięcie kosztów, coraz częściej wybierają atrapy kamer. Najtańsze „oczka” można kupić w marketach budowlanych już za około 20-30 zł. Posiadają one czerwoną diodę, która miga po włożeniu baterii, co stanowi dla potencjalnego złodzieja sygnał mówiący o tym, że teren jest monitorowany. Na pierwszy rzut oka atrapa właściwie niczym nie różni się od oryginalnej kamery. Kopułka często jest wykonana z przyciemnianej szybki. Warto również dokupić specjalny kabelek i podłączyć go, ukrywając drugi koniec na przykład w ścianie – w ten sposób nawet wprawne oko nie dostrzeże różnicy.
Profesjonalne imitacje kamer
Na rynku dostępne są również bardziej profesjonalne atrapy, które można stosować zarówno wewnątrz, jaki i na zewnątrz budynku. Wykonane są z materiałów odpornych na działanie warunków atmosferycznych, na przykład z tworzywa ABS. Dostępne są w różnych wymiarach, wyposażone zwykle we wspomnianą czerwoną diodę. Liczne atrapy mają trójosiową regulację położenia we wszystkich kierunkach. Imitacje kamer przemysłowych posiadają uchwyt, obiektyw i przewód, dzięki czemu wyglądają naprawdę profesjonalnie – niektóre są wyposażone w czujnik ruchu, co zdecydowanie zwiększa skuteczność atrapy.
Tanie i skuteczne
Imitacje kamer są nie tylko tanie, ale też bardzo proste w montażu. Poza tym, jak wynika z badań na temat skuteczności monitoringu, już samo zainstalowanie kamery jest efektywnym sposobem odstraszania wandali. Tym faktem zasugerowali się producenci atrap, które zdobywają coraz większe uznanie. To dobry sposób na zwiększenie bezpieczeństwa w siedzibie firmy czy różnych instytucjach, ale także na prywatnej posesji.