Bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich to jedna z najważniejszych kwestii. Staramy się uchronić osoby, które kochamy przed nieszczęśliwymi wypadkami. A te często zdarzają się w domu. Jednym z wielu zagrożeń jest pożar. Aby w miarę szybko dostać sygnał, że w naszym domu dzieje się coś złego, możemy zaopatrzyć się w różne urządzenia. Jednym z nich jest czujnik dymu.
W czasie pożaru najwięcej ofiar śmiertelnych jest w wyniku nie ognia, ale trujących gazów, które mu towarzyszą. Dlatego tak ważne jest wyposażenie się w różnego rodzaju czujniki. Do wyboru mamy wiele rodzajów tych urządzeń oraz całe systemy zabezpieczenia domu. Do najskuteczniejszych należą autonomiczne czujniki dymu. Pamiętajmy jednak, że nie chronią one przed pożarem, lecz informują o jego wystąpieniu, pozwalając nam na szybką reakcję i wezwanie straży pożarnej.
Jak działa czujnik dymu? Jest on w stanie wykryć nawet minimalne ilości szkodliwych oparów. Dzięki temu jesteśmy naprawdę szybko ostrzegani o niebezpieczeństwie. Gdy tylko czujnik zarejestruje w domu dym, wydaje z siebie bardzo głośny, przenikliwy dźwięk. Nie trzeba się obawiać, że nie usłyszymy go w nocy. Jest on nas bowiem w stanie wyrwać z najbardziej twardego snu. Taki sprzęt jest stosunkowo tani, dzięki czemu może go nabyć praktycznie każdy. Bardzo prosty jest również montaż czujnika, który trwa zaledwie kilka minut. Nie potrzebujemy wzywać fachowca, może to bez problemu wykonać sami. Wystarczy postępować zgodnie z instrukcją. Ważną kwestią jest natomiast rozmieszczenie czujek w domu. Najbezpieczniejsi będziemy montując po jednym urządzeniu w każdym pokoju. Jednak nie każdy może sobie pozwolić na taki komfort. Dlatego najlepiej jest umieścić po jednym czujniku na każdej kondygnacji, najlepiej na korytarzu, w pobliżu pokoju dziennego, czy sypialni. Upewnijmy się też, czy dźwięk czujnika jest dobrze słyszalny w całym domu. Gdzie nie montować urządzenia? Na pewno nie w pobliżu urządzeń wydzielających ciepło – kuchenek, mikrofalówek, grzejników. Nie sprawdzą się też w sąsiedztwie wentylatorów, klimatyzatorów i w łazienkach, gdzie para wodna może wywoływać fałszywe alarmy. Pamiętajmy tez o tym, by cyklicznie sprawdzać stan naszych czujników i poprawność ich działania.
Aby uchronić nasz dom i bliskich przed niebezpieczeństwem pożaru, warto jest zainwestować w system ostrzegający. Nie musimy wcale wydawać na niego fortuny, by czuć się bezpiecznie. Wystarczy czujnik dymu, który w porę nas zaalarmuje.